Piętnastolecie w Reszlu – pierwsze przemyślenia

Główna Fora Wężowe Spotkania – które organizujemy Piętnastolecie bractwa w Reszlu Piętnastolecie w Reszlu – pierwsze przemyślenia

Viewing 3 reply threads
  • Autor
    Wpisy
    • #981
      Tub
      Participant
      Rank: Nadszyszkownik
      Punkty: 106

      Aloha.

      Jak już wszyscy wiemy w tym roku stuknie naszemu bractwu 15tka, co jest dobrym pretekstem na zmontowanie solidnej imprezy w Reszlu dla bractwa i wszelkich naszych friendsów, których chcielibyśmy zaprosić 🙂 Na lutowym spotkaniu padły pierwsze pomysły deklaracje, a także propozycja terminu imprezy: 14-16 września 2017!

      Wpisujcie termin w kalendarze, bo plan jest coby piąteczek również uczynić świętem i przedłużyć tam sobie pobyt.

      Poniżej nieco hasłowa lista tego co ustaliliśmy:

      RESZEL – 15-16-17 września 2017

      Najlepiej przybywamy we czwartek lub piątek rano i działamy.

      Sprawy do ogarnięcia:

      – Rury w łazience, czy jest woda?

      – Rezerwacja pokoi – na pewno 1, możliwe, że 2 techniczne, w zależności od liczby gości.

      – Sprawdzenie czy nie da się ogarnąć pokoi dla ludzi taniej.

      -kuchnia, potrzebna nam skrzynia do gotowania na miejscu. Może być składana/przenośna taka jak mają Foltesty. Jeżeli miałaby być na miejscu nie-demontowalna, to trzeba to omówić z hotelem i stowarzyszeniem.

      -do kuchni: potrzebny opał.

      – do kuchni: potrzebna woda na poziomie gdzie gotujemy – kontakt z hotelem, czy  możliwe się jakoś dogadać? Wyciągnięcie węża na zewnątrz załatwi sprawę.

      – do kuchni: potrzebny jakiś kosz na śmieci, najlepiej wiklinowy duży, kupić  na stałe do zamku.

      – zmywanie: osadnik potrzebny, Ew. opcja z 3ema „miednicami” do mycia naczyń.

      – ewentualne dodatkowe miejsce na tymczasowe ognisko „do siedzenia”.  Powinno być usuwalne, najlepiej duża podkładka/misa (do kupienia w sieci – allegro itp.).

      – chorągiew lniana malowana do wywieszenia na zamku – MARIOLA I TUBIŚ

      ATRAKCJE:

      Gra terenowa z fabułą

      Karczma na pełnym wypasie + teatrzyk kukiełkowy

      Jakaś forma pokazu dla ludzi – walk? Tańców? Wpisane w fabułę

      Może być przemarsz od świętej lipki do Reszla szlakiem  św. Jakuba.

      DODATKOWO:

      – tarczki z herbami do dekoracji dzwonnicy KAMIL (zrobione formatki) TUBIŚ zaprawa, malowanie – wspólne, impreza w pracowni

      – Łącznik – wysprzątanie go do końca, porozmawiać z zarządem stowarzyszenia co chcemy tam zrobić, zorganizowanie kasy i zaplanowanie prac urządzenia przestrzeni.

       

       

      • Ten temat został zmodyfikowany 7 years, 1 month temu przez anguis_admin.
    • #988
      Sauron
      Keymaster
      Rank: Nadszyszkownik
      Punkty: 266

      Jo,

      To tak, wrzesien nie najgorzej – ale pogoda bywa mocno w kradke. Zdecydowanie lepsza pora to wiosna…

      Jak nam weekend nie wypali pogodowo – to bedziemy mocno udupieni 🙂

      Awansem warto by uzgodnic wieksza utylizacje duzej wiezy. Planowalismy tez antresole na laczniku – byl by klimat. Koniecznie rury trzeba sprawdzic, choc ja juz zbyt wielkich nadziei nie mam – mowilismy ostatnio ze spuscimy wode sami.. no i co… no i nic 🙁

      Byl pomysl z fajnymi zarowkami a’la swieczki – bezpieczne a ciut fajniej swieca jesli oprawione w sensowna latarenke. Ja nawet jakis rok temu sciagnalem od chinczykow 2 na probe (gdzies na forum jest info).

      Co do kuchni – palenisko i piec.

      A tak ogolnie – to nie moga zrobic lepszej drogi Warszawa – Reszel? 😉

    • #990
      Tub
      Participant
      Rank: Nadszyszkownik
      Punkty: 106

      Hmm wiosna is now tak jakby, więc dużo nie zdążymy ogarnąć – bardziej bym widział żeby wiosną (maj? czerwiec?) wyskoczyć do Reszla na rekonesans i ogarnianie. Nawet nie wiem czy tej akcji nie trzeba by przeprowadzić ze 2 razy – tak poprosze autostradę bo to boli ;P Ostatnimi laty wrzesień zwykle jest ładniutki, może i tym razem? Lato strasznie zasnute imprezami różnymi!

      Uzgodnienie użycia dużej wieży – jak najbardziej za, trzeba się tam powoli wmeldowywać 😉

      Antresola – to jest jeden z pomysłów, ale ogółem jestem zdania, że trzeba by do tego zaangażować Stowarzyszenie, przecież w weekend raz tu raz tam sami tego nie zrobimy, że o szeklach nie wspomnę :/

      Rury tak samo – outsourcing z naprawą i od teraz na jesieni spuszczamy wodę i zakręcamy wszystko nie pytając się nikogo.

      Te świeczki to by było coś! Jeżeli udałoby nam się zagospodarować łącznik w tym roku…trzeba by jakiś kosztorys tego sporządzić. Zdecydowanie wyjazd by się przydał integracyjny do Reszla 😉

      Kuchnia – na razie wbijmy się z paleniskiem składanym i tą misą, niech się z nami oswajają. Ewentualnie myślałem o stałej skrzyni, ale zamykanej na kłódkę jak nas nie ma (dorobić klapę + ucha). Chociaż jest realna szansa że ktoś to rozpitoli niestety :/

      No ale my tu gadu gadu, a echo odpowiada i wiatr hula 😛 zrobię wydarzenie zaraz na fb, niech tam też leci gadka-szmatka a tu bede przerzucał konrety.

    • #993
      Alraris
      Participant
      Rank: Nadszyszkownik
      Punkty: 108

      Jak na razie nic dodać, nic ująć.

      A propos drogi Warszawa – Reszel. Zanim ją zrobią, radzę przejechać się Warszawa – Gdańsk. Ewentualnie tylko do zjazdu na Grunwald, ale i dalej jest miło (a wręcz atrakcje rosną w miarę upływu kilometrów). Ostróda zaczyna być nieco bardziej przejezdna, choć nadal w budowie, nadal prowizoryczne ronda i, co ciekawe – korki. Nawet Polski Bus zaczął się przez to spóźniać (na ogół miał zwyczaj przyjeżdżać przed czasem). To zajebiście, że budują. Zajebiście, że kiedyś będzie zajebiście. Ale od paru lat jeździ się tym jak po gnoju, a to nadal chyba nawet nie połowa trasy w dwupasmówce.

      Co do rur – nie wiem, czy cokolwiek się zmieniło od ostatniego razu, to znaczy rury były rozwalone po poprzedniej zimie i chyba z tego względu nie mogły się już rozwalić bardziej, choć mogę się mylić.

Viewing 3 reply threads
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.
Tytuł okna
Loading the chat ...